Thursday, November 25, 2010

It's the way my heart beats





Ostatnio wszystkie dni są takie same. Uczelnia, dom, uczelnia, dom. W miedzy czasie wciśnie się gdzieś angielski. Dodatkowo pogoda nas nie rozpieszcza. Dlatego też, żeby nie dać się zimowej depresji, bogatsza o doświadczenia z wcześniejszych lat, postanowiłam umilać sobie dni ^^. Dobra kawa to podstawa. Najlepsza jest z syropem waniliowym. Nabyłam również świeczkę o zapachu waniliowym, która pachnie NIEZIEMSKO. Jako, że niedługo święta ( taaak wiem, że jeszcze miesiąc, ale nie mogę się doczekać^^) nadszedł czas na świąteczną płytę. Oto owoc mojej pracy - okładka płyty.
Niestety nic nie trwa wiecznie, dlatego czas dokończyć Marwita (limitowana seria - sok jabłkowy z owocami pigwowca PYYYYYYCHA) i wziąć się za projektowanie browaru.



Good Shoes - It's the way my heart beats

No comments:

Post a Comment